Oświęcim
Sobota, 4 kwietnia 2009
· Komentarze(0)
Kategoria 50-100
Sobotni relaks.
Wyjazd początkowo z Tobkiem... towarzyszyłem mu do Oświęcimia, a dalej pojechał w świat sam. Mi sie nie chcialo :P
Wolalem ruszyć na miasto, pokrazyc po nim troche, po czym udalem sie na lody wloskie do Bierunia Nowego... w drodze powrotnej udalo sie podpiac do jakiegos milego kolaza i posiedziec w tunelu do Ymielinia.
Zeby nie bylo, ze sie nie rozpisuje :P
Wyjazd początkowo z Tobkiem... towarzyszyłem mu do Oświęcimia, a dalej pojechał w świat sam. Mi sie nie chcialo :P
Wolalem ruszyć na miasto, pokrazyc po nim troche, po czym udalem sie na lody wloskie do Bierunia Nowego... w drodze powrotnej udalo sie podpiac do jakiegos milego kolaza i posiedziec w tunelu do Ymielinia.
Zeby nie bylo, ze sie nie rozpisuje :P